14.09.2025 o 22:32

Od mistrzostw w Tokio do Biegnij Warszawo: 10 km pełne emocji i marzeń

150 metrów do mety. Stadion Narodowy w Tokio wstrzymuje oddech. Prowadzi Etiopczyk Yomif Kejelcha, a za jego plecami czai się Szwed Andreas Almgren. Wydaje się, że wszystko już rozstrzygnięte. I wtedy rusza Jimmy Gressier – Francuz, którego wielu kibiców jeszcze wczoraj nie znało. Jak błyskawica wyprzedza Almgrena, dopada do Kejelchy i… mija go dosłownie na ostatnich metrach. Stadion eksploduje, a Gressier zostaje mistrzem świata na 10 000 m.

Europa triumfuje. A co najpiękniejsze – triumfuje właśnie na naszym dystansie, bo przecież na 10 km tradycyjnie rozgrywane jest Biegnij Warszawo.

Kobiety też walczyły do końca

Równie wielkie emocje przyniósł bieg kobiet. Na najwyższym stopniu podium stanęła niesamowita Kenijka Beatrice Chebet, ale tuż za nią błysnęła Nadia Battocletti (Włochy). Wywalczyła srebro, wyprzedzając Etiopkę Gudaf Tsegay. To kolejny dowód, że Europa ma w sobie siłę, by rywalizować z najlepszymi na świecie.

FUNRUN – tu rodzą się marzenia

Można zapytać: co mają wspólnego te emocje z naszym biegiem w Warszawie? Odpowiedź brzmi: wszystko.

Biegnij Warszawo od początku było pomyślane jako FUNRUN – bieg dla wszystkich, bez presji rywalizacji, w atmosferze radości, wspólnoty i zabawy. Tu każdy znajdzie swoje miejsce: biegacz-amator, rodzina, grupa przyjaciół – wystarczy cieszyć się ruchem i energią tysięcy ludzi wokół.

Ale… kto wie? Może właśnie na tegorocznej trasie Biegnij Warszawo pobiegnie dziś przyszły mistrz świata? Ambasador naszego biegu i jego wielokrotny uczestnik – Marcin Lewandowski ma w swojej bogatej kolekcji także brązowy medal mistrzostw świata z katarskiej Dohy na dystansie 1500 m.

Bogusław Mamiński, wicemistrz świata na 3000 m z przeszkodami i twórca Biegnij Warszawo byłby przeszczęśliwy, gdyby ktoś, kto przebiegł swoje pierwsze 10 km w Biegnij Warszawo za kilka lat stanął na najwyższym stopniu podium wielkiej imprezy z biało-czerwoną flagą na ramionach. A takie historie, jak ta Gressiera z Tokio pokazują, że nawet najśmielsze marzenia mogą się spełniać.

KONFERENCJA PRASOWA PRZED BIEGNIJ WARSZAWO 2025, FOT. ANNA KLEPACZKO / LUMIKA

4 października – nasze wielkie święto biegania w Warszawie

Mistrzostwa w Tokio przypomniały nam jedno: bieganie to nie tylko sport, to język emocji, marzeń i wspólnoty. A już 4 października spotkamy się w Warszawie, żeby napisać kolejną piękną historię. Nie na stadionie, lecz na ulicach miasta. Nie w pogoni za rekordem, lecz w rytmie uśmiechu i wspólnej energii.

Bo kto wie – może właśnie tu, wśród tysięcy biegnących warszawiaków i gości z całej Europy, zaczyna się droga kolejnego medalisty mistrzostw świata.

Zapisy na Biegnij Warszawo: www.biegnijwarszawo.pl