
Biegam bezpiecznie: jak samodzielnie zmniejszyć ryzyko podczas treningu?
Bezpieczeństwo w treningu biegowym to coś więcej niż wybór odpowiednich butów czy sprawdzenie prognozy pogody. Nawet najpiękniejsza trasa – leśna, miejska, czy nadmorska – może wiązać się z nieprzewidzianymi sytuacjami. Dobra wiadomość? Wiele z nich można ograniczyć, jeśli podejdziemy do biegania świadomie i z wyprzedzeniem zadbamy o kilka kluczowych elementów.
Nasze 5 zaleceń bezpiecznego i spokojnego treningu:
Biegasz z muzyką? Zachowaj czujność
Słuchawki to dla wielu biegaczy nieodłączna część treningu. Jednak zbyt głośna muzyka może całkowicie odciąć Cię od otoczenia – a to już realne zagrożenie. W mieście łatwo nie zauważyć nadjeżdżającego roweru czy hulajnogi. Natomiast w lesie nie usłyszysz innej osoby, psa albo dzikiego zwierzęcia.
Zalecenie:
Zmniejsz głośność muzyki do poziomu, który pozwala słyszeć dźwięki z otoczenia. Dzięki temu masz szansę zareagować odpowiednio wcześnie. Nawet jeśli nie jesteś winny – jesteś poszkodowany, a to zdecydowanie nie działa korzystnie na mental. Nasze bezpieczeństwo to także nasze działania.
Postaw na widoczność – swoją i otoczenia
Bieganie po zmroku lub przed świtem wymaga dodatkowej uwagi. Nie wszystkie wybierane przez biegaczy ścieżki gwarantują odpowiednie oświetlenie, a w lasach lub przy szosie – możemy być mniej zauważalni albo też nie zauważyć. Nie oceniamy pory, w której biegasz – każdy z nas ma inne możliwości i rytm dnia. Ale zawsze rekomendujemy podejście: „widoczny = bezpieczniejszy”.
Zalecenie:
Wybieraj dobrze oświetlone trasy – jeżeli nie masz takiej możliwości, zapewnij sobie widoczność: odzież z elementami odblaskowymi, kamizelki, opaski. Takie akcesoria znajdziesz w sklepach sportowych lub podróżniczych, dostępne są też w sprzedaży online. Latarka czołowa to świetne rozwiązanie na leśne ścieżki i mało oświetlone chodniki – nieodzowne dla biegaczy celujących w biegi długie i ultra.
Daj znać bliskim, gdzie jesteś!
Co dwie głowy to nie jedna. Być może ta informacja się nigdy nie przyda (tak byłoby najlepiej), ale z pewnością przyczyni się do komfortu psychicznego najbliższych. Nie chodzi o straszenie, ale o wsparcie i odpowiedzialność – nawet jeśli biegasz sam, nie jesteś sam.
Zalecenie:
Jedno zdanie skierowane do bliskiej osoby tuż przed wyjściem: „gdzie idę, z kim idę, kiedy planuję wrócić” zabezpiecza biegacza i daje pewność, że w razie potrzeby – ma na kogo liczyć. Dobrym sposobem jest pozostawienie kartki, napisanie SMS albo udostępnienie lokalizacji. Jest wiele możliwości, by nie generować tym niepotrzebnego niepokoju.

Chorujesz? Zabezpiecz się informacyjnie
„Bieganie jest tylko dla sprawnych i zdrowych” – od nas tego nie usłyszycie! Doświadczeni licznymi kontuzjami wiemy, że nie ma ludzi „bez wad”, a wielu biegaczy żyje z chorobami przewlekłymi – i nadal trenuje. To nie wyklucza z biegania, ale zaleca ostrożność. I pod tym akurat podpisujemy się obiema rękami!
Zalecenie:
noś przy sobie prostą informację o swoim stanie zdrowia – np. na opasce ratunkowej. Może to być: nazwa schorzenia, grupa krwi, kontakt do osoby bliskiej. To niedrogi, ale bardzo skuteczny sposób na zwiększenie bezpieczeństwa i szybką reakcję ratującą zdrowie lub życie. Opaski ratunkowe dostępne są w sklepach sportowych oraz online.
Akcesoria bezpieczeństwa – małe, a skuteczne
Oprócz butów, odzieży termicznej czy kurtki technicznej warto mieć w swojej biegowej wyprawce kilka dodatkowych drobiazgów,. Pulsometry czy zegarki biegowe to dość drogie technologie, dlatego nasze propozycje są bardziej przyziemne i często ratujące życie.
Zalecenia:
Przemyśl, co może się przydać w miejscach, w których biegasz. Wybieraj nie tylko skuteczne rozwiązania, ale przede wszystkim dopasowane do Twoich potrzeb i warunków. Na rynku dostępne są gwizdki ratunkowe, które można przypiąć do paska lub plecaka. Polecamy też odstraszacze ultradźwiękowe na zwierzęta (koty, psy) lub kleszcze – zwłaszcza przy bieganiu w lasach i na mniej uczęszczanych trasach.
Podsumowanie
Świadome bieganie to bezpieczne bieganie. Nie warto wychodzić na trening z założeniem, że „na pewno nic się nie stanie”. Twoje bezpieczeństwo na trasie w dużej mierze zależy od Ciebie i Twoich decyzji. Nie należy się bać wszystkiego i o wszystko, ale miejmy na uwadze własne dobro.
Dbajmy o siebie, biegając bezpiecznie!